eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 22/2010

Polska: wydarzenia tygodnia 22/2010

2010-05-30 11:07

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 21/2010

  • Według ostatniego raportu OECD ("OECD Economic Outlook") wzrost gospodarczy dla Polski będzie wyższy w stosunku do ostatnich prognoz: dla 2010 r. przewiduje się wzrost na poziomie 3,1 proc. (prognoza jesienna: 2,5 proc.) oraz 3,9 proc. dla 2011 r. (prognoza jesienna: 3,1 proc.).
  • W kwietniu bezrobocie było na poziomie 12,3 proc. - o 0,6 pkt proc. mniej niż w miesiącu marzec. W tym czasie liczba zarejestrowanych bezrobotnych osób wynosiła 1973,8 tys. osób.
  • Według danych GUS w miesiącu kwiecień nastąpił spadek sprzedaży detalicznej o 1,6 proc. r/r oraz o 5,6 proc. m/m.
  • Zgodnie z obliczeniami GUS w 4 miesiącach styczeń-kwiecień nastąpił wzrost wydajności pracy w sektorze przemysłu o 12,6 proc. w ujęciu rocznym. Natomiast w kwietniu zanotowano wzrost liczby nowych zamówień w sektorze przemysłowym o 19,3 proc. r/r, w przeciwieństwie do ujęcia miesięcznego zgodnie z którym nastąpił ich spadek o prawie 6 proc m/m.
  • Według danych GUS w 2009 r. nastąpił wzrost o 3 proc. dochodu rozporządzalnego w społeczeństwie polskim, co jest równoznaczne z nominalnie większymi przychodami o 828 PLN.
  • Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych - podstawowa stopa pozostała na poziomie 3,5 proc.
  • W całym 2009 r. Skarb Państwa przyznał gwarancje i poręczenia na kwotę ponad 22 mld PLN w tym prawie wszystkie gwarancje (10 z 11) były skierowane na działania inwestycyjne np. projekty dotyczące autostrady A1 (Nowe Marzy-Czerniewice), obwodnicę Warszawy oraz unowocześnienie linii kolejowych.
  • Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wartość wydatków kwalifikowanych związanych z wnioskami o dofinansowanie z UE była na poziomie 30,8 mld PLN, dofinansowanie wyniosło 22,7 mld PLN.
  • W mijającym tygodniu ZUS przelał 1.330,08 mln PLN na konta otwartych funduszy emerytalnych.
  • Zgodnie z danymi Agencji Nieruchomości Rolnych w I kwartale przeciętna cena gruntów, nie będących rolnymi, przekroczyła kwotę 200 tys. PLN za 1 hektar. W omawianym okresie średni poziom cen wzrósł o prawie 24 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
  • Bank Gospodarstwa Krajowego przekazał wnioskodawcom programów pomocowych UE od początku roku do 21 maja ponad 7 mld PLN.
  • BZ WBK to czwarty największy bank w Polsce, który jest wyceniany na 14-15 mld zł.Wobec kłopotów irlandzkiego AIB(musi spłacić pożyczki otrzymane od rządu) jest możliwość, że pakiet kontrolny (wart 10-11 mld zł) przejmie konsorcjum polskich firm.Konkurentami są francuski bank Société Générale, hiszpańskie Santander i BBVA, skandynawska Nordea i brytyjski HSBC.
  • Sprzedano 52-tygodniowe bony skarbowe o wartości 1.360,0 mln PLN przy popycie sięgającym 3.613,55 mln PLN.
  • Według raportu Emmersona wzrost produkcji budowlano-montażowej w 2010 r. szacowany jest w przedziale 3-5 proc, a w następnym o 3-6 proc.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CZEKA NAS KOREKTA OPTYMISTYCZNYCH PROGNOZ GOSPODARCZYCH

W ostatnich miesiącach eksperci optymistycznie wypowiadali się o polskiej gospodarce 2010 roku. Prognozy wzrostu gospodarczego na bieżący rok były zawarte od 2,5% r/r do wyraźnie ponad 3%. Tą dobrą ocenę stanu naszej gospodarki i jej najbliższych perspektyw potwierdził ostatni raport ("OECD Economic Outlook"), według którego wzrost gospodarczy dla Polski będzie wyższy w stosunku do ostatnich prognoz: dla 2010 r. przewiduje się wzrost na poziomie 3,1% (prognoza jesienna: 2,5 proc.) oraz 3,9% dla 2011 r. (prognoza jesienna: 3,1%). Nieco mniej optymistyczne są przewidywania Janusza Jankowiaka z Polskiej Rady Biznesu (uznanego przez "Parkiet" i "Rzeczpospolitą" za najlepszego analityka makroekonomicznego w 2009 roku) według którego wzrost PKB na koniec roku wyniesie tylko 2,8%. Jego zdaniem sytuacja na rynkach nie jest pomyślna, bo nasi główni europejscy partnerzy wprowadzają programy konsolidacji finansów publicznych, co z pewnością odbije się na spadku naszego eksportu, który dziś napędza wzrost gospodarczy. Już w I kw. br o ok. 2 pkt proc. skurczył się udział strefy euro w naszym handlu zagranicznym, a słabnące euro coraz bardziej pomaga producentom z eurolandu, więc proces ten może mieć ciąg dalszy. Niewiadomą dla naszej gospodarki jest dziś wpływ ostatniej powodzi na naszą gospodarkę. Skupmy teraz naszą uwagę na kilku wybranych problemach...

1. Kryzys lat 2007-9 osłabił przedsiębiorstwa, ale też system finansowy, wzrosły deficyty budżetowe, dług publiczny i koszty jego obsługi. Wzrósł także poziom bezrobocia. Końcówka 2009 roku była jednak optymistyczna, w pierwszym kwartale mieliśmy już wzrosty gospodarcze. Mimo, że rok 2009 był dla nas udany (pomógł nam w tym mniejszy udział naszego eksportu w PKB niż w innych krajach, a także osłabiony złoty) i były podstawy do optymizmu w pierwszych tygodniach 2010 roku, to jednak wiele wskazuje na to, że wkrótce będziemy zmuszeni do skorygowania dotychczasowych założeń gospodarczych na 2010 rok. Pierwszy powód do tej rewizji prognoz widzę w sytuacji gospodarczej u naszych głównych partnerów gospodarczych. Uważam, że obecny stan niepokoju w gospodarce europejskiej będzie miał zauważalny wpływ na nasze PKB. Grecki impuls skłonił liczne kraje unijne do większej ostrożności. Ostatnio obserwujemy, że groźba załamania się finansów i ryzyko bankructwa nie tylko Grecji, ale też takich krajów jak Hiszpania czy Portugalia, wymusiły na wielu rządach nie tylko państw strefy euro gwałtowne cięcie wydatków publicznych. Realny staje się scenariusz, że gdy powrót do równowagi w ich finansach w rezultacie dokonanych już korekt nie będzie wystarczający, to kolejnym krokiem będzie podniesienie podatków. Odbije się to na konsumpcji i wywoła spadek zamówień dla polskich eksporterów.

2. Bolesne wydarzenia smoleńskie, a następnie powódź wprowadziły pewną destabilizację w pracach na najwyższych szczeblach władzy. Przyspieszone wybory prezydenckie, wybory administracyjne i w bliskiej perspektywie wybory parlamentarne nie sprzyjają kontynuacji reformowania kraju, w tym podejmowania decyzji, które nie zawsze są społecznie akceptowalne. Do tego dochodzi „bezkrólewie” w NBP i w dalszym ciągu brak dobrej współpracy banku centralnego z rządem (mam tu na myśli spór o zagospodarowanie zysku NBP i spór o przedłużenie linii kredytowej w wysokości 20 mld dol. z MFW, czemu przeciwstawia się zarząd NBP). Współpracę pomiędzy tymi dwoma organami państwa uważam za niezbędną widząc rozchwiane rynki, sporą na nich niepewność i obserwując zmiany kursu złotego... Już dziś wiać, że wychodzenie z kryzysu i pokonanie jego skutków będzie znacznie trudniejsze, niż to się pierwotnie wydawało. W dniach kryzysu mieliśmy do czynienia z zagrożeniami systemu finansowego. Teraz weszliśmy w etap zagrożenia dla finansów poszczególnych krajów. Wiele wskazuje na to, że w tym roku zbliżymy się do 55-procentowego długu publicznego w stosunku do PKB. Oszczędności i rozsądne gospodarowanie publicznym groszem jest obowiązkiem mimo, że dotąd robiliśmy to lepiej od innych, o czym świadczą liczby: od 2007 r. dług w Polsce wzrósł o ok. 7 pkt proc., w Irlandii o 40 pkt proc., w Hiszpanii o prawie 20 pkt proc. czy w strefie Euro o 12,7.

Zasygnalizowane problemy dotyczą teraz także naszego kraju i mam wątpliwości, czy obecny, polityczny czas sprzyja pogłębionej, merytorycznej dyskusji i podjęciu niezbędnych decyzji. Muszą to być decyzje „subtelne”, aby wynikające z nich działania miały skuteczny, uzdrawiający wpływ na słabości gospodarki (mam na myśli stabilizację finansów publicznych i zmniejszenie zagrożenia wynikającego ze wzrastającego długu publicznego)i, a równocześnie by te działania nie hamowały tendencji wzrostowych w niej.

3. Poważny wpływ na rozwój polskiej gospodarki ma dziś zasilanie jej unijnymi funduszami. Jednak trzeba mieć świadomość tego, że obecny program w tym zakresie zbliża się do końca, a następne środki będą dopiero do dyspozycji ok. 2015 roku. Oznacza to, że po 2012 roku zobaczymy, jaka będzie zdolność naszej gospodarki do samodzielnego finansowania rozwoju (środki budżetowe na infrastrukturę, czy też zdolność do przyciągania inwestorów zagranicznych). Widząc rozwój światowej gospodarki, a w szczególności krajów Dalekiego Wschodu można mieć wątpliwości, czy uda się utrzymać atrakcyjność inwestycyjną krajów Starego Kontynentu na poziomie z poprzedniej dekady... Uwaga ta dotyczy także polskiej gospodarki. Mam też wątpliwości, czy pod wpływem obecnych zagrożeń (w tym także zagrożeń coraz większą konkurencyjnością produktów z krajów dalekowschodnich) uda się utrzymać dotychczasowy sposób kształtowania poszczególnych pozycji unijnego budżetu...

Poważny problem będziemy mieli z doprowadzaniem do końca wielokrotnie zapowiadanej reformy służby zdrowia, reformy administracyjnej (stworzenie administracyjnego centrum usług wspólnych), czy reformy KRUS.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: